Tegoroczne Zaduszki Jazzowe Pamięci Mietka Kosza to również uroczysta prezentacja działań projektowych, w których uczestniczyła nasza młodzież. Ta starsza i ta młodsza. Jednym z działań projektu „Krynicka jesień jazzowa – reminiscencje Mieczysława Kosza” były warsztaty graficzne plakatu „Mieczysław Kosz – barwy i nastroje”. Warsztaty dla młodzieży prowadził artysta-grafik Łukasz Zwolan. Powstałe na zajęciach prace wzięły udział w konkursie, a jury w składzie: Łukasz Zwolan, Beata Gałan-Smól oraz Przemysław Bądyra przyznało następujące nagrody: I miejsce (Ex aequo) - Kasia Kołodziej I miejsce (Ex aequo) – Hania Sternik II miejsce - Marta Kamila Kiluk III miejsce – Gosia Kołodziej Wyróżnienia: Nicola Beńko, Kinga Gałka, Lenka Kiluk, Jagoda Sagan, Hania Stopa i Amelia Zwolan. Efekty interpretacji młodych plastyków można podziwiać w Restauracji Ignis. W ramach projektu realizowane były warsztaty wokalno-instrumentalne prowadzone z wielką pasją przez instruktora Romana Śliwińskiego. Efekty twórczej pracy pokazali publiczności pianiści: Oskar Hawryluk - Lazy blues, Children blues Aleksandra Kozłowska -Grand father blues, Turtle boogie Szymon Bosiak - Spring Blues, September swing Szymon Małys - Sunny - Bobby Hebb Paweł Kusaj - Maple leaf rag - Scott Joplin Zespół wokalny zaprezentował ludowy utwór „ Na polu wierzba” w aranżacji Romana Śliwińskiego. Zespół tworzyła grupa młodsza – Maja Bul,Wiktoria Bednarska, Nicola Beńko, Anastazja Jasińska, Jagoda Sagan, Milena Szokało i Kacperek Hacia oraz grupa młodzieżowa : Natalia Lenard, Julia Lenard, Natalia Kowalczuk,Magdalena Jasińska, Dominika Hacia i Mateusz Lenard. Mateusz Lenard wykonał brawurowo piosenkę „ Ja umiem kochać” - Henryka Warsa i Andrzeja Własta, również w aranżacji Romana Śliwińskiego. Mateusz, mimo, że na co dzień jest studentem, to zawsze chętnie wspiera swoim talentem lokalne wydarzenia. Mateusz jest zdobywca wielu nagród i wyróżnień, a swoim głosem i interpretacją zachwyca i bawi wspaniale publiczność. Gratulacje dla wszystkich uczestników ! Rozwijajcie skrzydła ! Niskie ukłony za niestrudzoną pracę dla instruktora Romana Śliwińskiego. Było pięknie!
